Gdański kolaż Kręgów Wsparcia
Nie uwierzycie! Tak szybko chcieliśmy się pochwalić naszą ostatnią niedzielą że poprzyklejały nam się klawisze do palców. Zastanawiacie się jakim cudem? Chyba nie domyliśmy kleju po niedzielnym spotkaniu. Skąd klej? A to już długa historia, którą postaramy się specjalnie dla Was skrócić.
W gdańskich Kręgach Wsparcia po godzinnych dyskusjach i zarwanych nocach jako temat spotkania w weekend kończący marzec został wytypowany KOLAŻ. Do stworzenia kolażu potrzeba przecież tylko kilka drobiazgów np:
- tonę przeczytanych gazet,
- sterty ulotek
- kilogramy bibuły
- nieobliczalne litry kleju
- walizki pomponów.
Uczestnicy uzbrojeni w nożyczki i kreatywność rozpoczęli pracę nad twórczym przedstawieniem siebie, swoich zainteresowań, marzeń a może i tajemnic. Okazało się, że jesteśmy tak różnorodni a łączy nas wiele. Wśród nas są miłośnicy kwiatów i fanki szybkich samochodów! Zresztą niedługo sami zobaczycie efekty naszej pracy. Czekajcie cierpliwie.
Po skończonej pracy standardowo potrzebowaliśmy zregenerować siły. A każdy przecież wie, że pizza jest lekarstwem na wszystko. Nasza dodatkowo była bez glutenu i laktozy za to pełna kolorowych warzyw. Przy tylu atrakcjach trochę zapomnieliśmy zerkać na ( nieprzestawione ) zegarki ale przecież szczęśliwi czasu nie liczą. Dodatkowo całą niedzielę towarzyszyła nam wolontariuszka Patrycja i oho ktoś nowy w naszym gronie… To Łukasz, który zechciał uwiecznić nasz proces twórczy na przepięknych zdjęciach!
Takiej brygady można tylko pozazdrościć, prawda?